Zaskakujące wybory w Innsbrucku
#Innsbruck #Austria #wybory #Willi #Anzengruber
W dniu 14.04.2024 r. odbyły się wybory regionalne w stolicy Tyrolu – Innsbrucku, które przyniosły szereg wyborczych niespodzianek. Według sondaży w drugiej turze o fotel prezydenta miasta mieli powalczyć obecnie urzędujący Georg Willi (Zieloni) z kandydatem Wolnościowej Partii Austrii (FPÖ) Markusem Lassenbergerem. Zieloni w kampanii wyborczej nastawiali się na polaryzujący pojedynek z przedstawicielem skrajnej prawicy, który niejednokrotnie wychodził na prowadzenie w sondażach. Okazało się jednak, że Willi zmierzy się z innym kandydatem - Johannesem Anzengruberem, który wyrzucony z Austriackiej Partii Ludowej (ÖVP) wystartował z własnego komitetu wyborczego (JA). 28.04.2024 r. odbędzie się druga tura, w której Zieloni nie mogą być już pewni zwycięstwa, partia liczyła bowiem na mobilizację przeciwko skrajnej prawicy. Kolorytu sprawie dodaje fakt, że Anzengruber pełnił do końca ubiegłego roku funkcję zastępcy prezydenta miasta. Kończąca się kadencja Georga Williego naznaczona była intrygami, sporami, skandalami i blokadami. Reputacja burmistrza jest poważnie nadszarpnięta, dlatego spora część obserwatorów postrzega Anzengrubera jako faworyta w nadchodzącej drugiej turze. Wybory zostały uznane za porażkę ÖVP, której kandydat Florian Turski uzyskał tylko 10,4% głosów. Partia Ludowa przeznaczyła znaczące środki na kampanię wyborczą w Innsbrucku, jednakże nie wystarczyło to, by wejść do drugiej tury.
Kolejną niespodziankę przyniosły wybory do samorządu. Z 13 zarejestrowanych list wyborczych swoich przedstawicieli wprowadziło aż 8 z nich, czego skutkiem jest podzielona rada miasta. Taki wynik to rezultat obniżonego do 4% progu wyborczego. Komitet Johannesa Anzengrubera wprowadził 8 radnych do 40-osobowej rady miasta. Dokładnie tyle ile partia Zielonych. Także w przypadku wyborów do rady miasta można zauważyć słabość ÖVP, której kandydaci musieli startować z koalicyjnego bloku Nowy Innsbruck (NI), osiągając wynik 10,2%. Na szczególną uwagę zasługuje również wynik Komunistycznej Partii Austrii (KPÖ), która z 6,7% poparcia zyskuje kolejny przyczółek w samorządzie po Grazu i Salzburgu. (P. Andrzejewski)
https://www.derstandard.at/story/3000000215821/ueberraschung-in-der-stichwahl-willi-gegen-anzengruber