Wystąpienie kanclerza Scholza w Bundestagu
#Scholz #Merz #Niemcy #Ukraina #UE #NATO
Dnia 26 czerwca br. kanclerz Olaf Scholz wystąpił w Bundestagu. Jego oświadczenie związane było z najbliższym posiedzeniem Rady Europejskiej (28-29.06) i szczytem NATO w Waszyngtonie (11-12.07). Mówił również o polityce budżetowej, wydatkach socjalnych oraz nakładach na obronę. Odnosząc się do wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego, w których generalnie sukces odniosły partie prawicowe, a w samych Niemczech porażkę odnotowały partie rządzącej koalicji, uznał je za „punkt zwrotny" dla Europy. Zapewnił, że rząd będzie starał się odbudować zaufanie społeczne i poczucie bezpieczeństwa, a także będzie kompetentnie kierował państwem w czasach kryzysu.
Poruszył również temat pomocy dla Ukrainy, zapowiadając jej kontynuowanie. Zdecydowanie odrzucił warunki zawieszenia broni w Ukrainie, przedstawione przez Putina, zakładające m.in. rezygnację Ukrainy z Krymu i części obwodów na wschodzie, a także odstąpienie od aspiracji przystąpienia do NATO. Jego zdaniem każdy, kto wierzy, że „Ukraina to przetrwa i doprowadzi to do trwałego pokoju w Europie, ogląda zbyt dużo Russia Today”. Ocenił, że Rosja jest „w pełni zaangażowana w wojnę i nadal się zbroi”, czego Niemcy „nie mogą ignorować”.
W debacie lider opozycji chadeckiej i szef CDU Friedrich Merz zarzucił Scholzowi, że nie dostrzegł tego, iż „w ciągu ostatnich dziesięciu lat powstała w świecie oś autokracji, która w swoim interesie wykorzystuje różne kryzysy”. Dodał, że to „w Ukrainie i Izraelu rozstrzyga się pytanie o to, czy demokracje XXI wieku są w stanie przeciwstawić się agresji autokracji”.
Przewodnicząca frakcji Zielonych Brita Haßelmann mówiła o potrzebie wyraźnego zobowiązania się przez wszystkie państwa członkowskie UE i NATO do dalszego wspierania Ukrainy. Wsparcie to powinno obejmować pomoc humanitarną, finansową oraz przy odbudowie. Na koniec wezwała do szybkiego przekazania Ukrainie broni.
Szef frakcji FDP Christian Dürr z uznaniem odnotował fakt, że przedstawiciele europejskich sił liberalnych − Mark Rutte (VVD) i Kaja Kallas (Partia Reform) − obejmą kluczowe stanowiska w NATO i UE. Podkreślił, że „szczególnie w obliczu działań rosyjskich agresorów w Europie” Zachód „powinien odbudować swoją przewagę gospodarczą”.
Szef frakcji AfD Tino Chrupalla − w związku z planowanym otwarciem w Wiesbaden kwatery sił NATO, która będzie koordynowała pomoc dla Ukrainy − oskarżył Scholza o przekształcenie Niemiec w „placówkę wojskową” USA. Skrytykował też niemiecką pomoc militarną dla Ukrainy, dodając, że zamiast wzmacniać Bundeswehrę, rząd dozbraja obce państwo. Jego zdaniem przykładem „suwerennego działania” byłoby zaproszenie przedstawicieli Ukrainy i Rosji na negocjacje pokojowe do Niemiec.
Przewodnicząca BSW Sahra Wagenknecht również wezwała rząd do „konkretnych działań na rzecz pokoju”, podkreślając, że punktem wyjścia dla nich mogłoby być „zamrożenie konfliktu wzdłuż obecnej linii frontu”.
W związku z wystąpieniem Scholza, frakcja AfD oraz grupa BSW złożyły trzy projekty rezolucji nawołujących rząd do odstąpienia od otwarcia placówki NATO w Wiesbaden oraz „rozważenia opcji pokojowych” w polityce wobec Ukrainy i Rosji. Wszystkie one zostały odrzucone głosami koalicji rządowej (SPD, FDP i Zielonych) oraz opozycyjnej chadecji (CDU i CSU). (V. Savinok)
https://www.bundestag.de/dokumente/textarchiv/2024/kw26-de-regierungserklaerung-1008292