Wagenknecht stawia ultimatum CDU
#SojuszSahryWagenknecht #BSW #CDU #Merz #Turyngia #Saksonia
Sahra Wagenknecht, liderka BSW, zażądała, by CDU we wschodnich krajach związkowych zdystansowała się od Friedricha Merza z powodu jego stanowiska w sprawie wojny w Ukrainie. Bez BSW i przy izolacji AfD, CDU nie uzyska większości, co komplikuje negocjacje koalicyjne.
Merz opowiada się za intensywniejszym wsparciem militarnym dla Ukrainy, w tym dostarczeniem rakiet Taurus, jeśli Rosja nie zaprzestanie bombardowania infrastruktury cywilnej. Według Wagenknecht wypowiedź lidera CDU jest równoznaczna z wciągnięciem Niemiec w konflikt zbrojny.
Po wyborach we wrześniu br. w Turyngii, Saksonii i Brandenburgii, BSW stało się kluczowym partnerem do budowy większościowej koalicji, co pozwala liderce stawiać warunki nawet silniejszym partiom, w tym CDU. Wagenknecht wymaga, żeby potencjalni koalicjanci zdystansowali się od słów Merza. W przeciwnym razie BSW nie zgodzi się na koalicję. Partia wyznaczyła także czerwoną linię dla współpracy już w kampanii wyborczej. Jest nią niezgoda na stacjonowanie amerykańskich rakiet w Niemczech. Sojusz Sahry Wagenknecht chce, żeby lokalna CDU sprzeciwiła się partii w tej kwestii na poziomie federalnym.
Żądania Wagenknecht stawiają pod znakiem zapytania przyszłość rozmów koalicyjnych. Komentarze w Niemczech skupiają się na autorytarnym stylu zarządzania liderki, która stawia przede wszystkim na wysoki wynik w przyszłorocznych wyborach do Bundestagu. Udział w rządach krajowych na wschodzie wiąże się z ryzykiem „odczarowania” partii, która swój sukces zawdzięcza populistycznej retoryce, w tym krytyce elit politycznych. W CDU pojawiają się z kolei obawy o rozłam, ponieważ część działaczy sprzeciwia się koalicjom z BSW. Także zdystansowanie się od Merza – lidera partii i kandydata na kanclerza jest dla chadeków warunkiem nie do zaakceptowania. Oznacza to, że powstanie stabilnych rządów na Turyngii, Saksonii czy Brandenburgii będzie wielkim wyzwaniem i testem dla systemu partyjnego Niemiec. (P. Tepper)