Spotkanie w formacie normandzkim w Berlinie
#formatnormandzki #Ukraina #Rosja #Niemcy #Francja
Drugie już spotkanie formatu normandzkiego na szczeblu doradców liderów Ukrainy, Federacji Rosyjskiej, Francji i Niemiec odbyło się w Berlinie 10 lutego br. W spotkaniu uczestniczyli również przedstawiciele resortów spraw zagranicznych. Celem było, według strony niemieckiej, „zmniejszenie różnic zdań” i doprowadzenie do deeskalacji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Ponad 9-godzinne rozmowy zakończyły się jedynie oddzielnymi oświadczeniami, które doradcy prezydentów Ukrainy i Rosji przekazali prasie w ambasadach swoich państw.
Przedstawiciel Ukrainy, szef Biura Prezydenta Andrij Jermak zapowiedział, iż strony będą kontynuowały dialog. Powtórzył, że konieczne jest odblokowanie prac Trzystronnej Grupy Kontaktowej (TGK). Poinformował też, że strony potwierdziły potrzebę przestrzegania reżimu zawieszenia broni na wschodzie Ukrainy. Wyraził nadzieję, że na następnym spotkaniu formatu normandzkiego zostanie uzgodniony dokument końcowy. Jego zdaniem „europejski system bezpieczeństwa nie może istnieć bez zakończenia wojny na Ukrainie”. Strona ukraińska oczekuje gwarancji bezpieczeństwa ze strony zachodnich partnerów, m.in. w odniesieniu do kwestii Nord Stream 2.
Z kolei zastępca kierownika administracji prezydenta Rosji Dmitrij Kozak oświadczył, że rozmowy „zakończyły się bez konkretnych rezultatów”. Strona rosyjska ma nadzieję, że Kijów „będzie na tyle rozsądny, by nie rozpoczynać działań wojennych przeciwko własnym obywatelom po drugiej stronie linii rozdzielającej” ‒ mówił Kozak. Dodał, że według rosyjskiej interpretacji „porozumienia mińskie przewidują rozwiązanie konfliktu poprzez dialog z przedstawicielami niektórych części obwodów donieckiego i ługańskiego”. W jego opinii przedstawiciele Niemiec i Francji „zdają sobie sprawę” z tej potrzeby. Oznajmił jednak, iż nie widzi dowodów na to, że Berlin i Paryż „wykazują się stanowczością w tej kwestii i naciskają” na Kijów.
Natomiast uczestniczący w rozmowach doradcy kanclerza Niemiec i prezydenta Francji ograniczyli się w swoich oświadczeniach do stwierdzenia, że rozmowy były długie i trudne.
Według doniesień prasowych strony umówiły się na kolejne spotkanie w marcu. Media informowały też, że kluczową kwestią była różnica zdań dotycząca projektów ustaw, które strona ukraińska miałaby uzgadniać z przedstawicielami niekontrolowanych przez władze ukraińskie części obwodów donieckiego i ługańskiego. Zapisy te miałyby dotyczyć m.in. specjalnej ordynacji wyborczej, statusu politycznego i gospodarczego tych obszarów, amnestii. Dyskusja dotyczyła także otwarcia punktów kontroli na linii rozdzielającej oraz wymiany więźniów. (VS)
16 lutego 2022