Po zjeździe w Poczdamie: FDP walczy o przekroczenie progu wyborczego
#FDP #zjazd #Lindner #kampaniawyborcza #Bundestag
W dniu 9 lutego 2025 r. w Metropolis-Halle w Poczdamie odbyła się nadzwyczajna federalna konwencja FDP poświęcona trudnej sytuacji w samej partii i strategii na ostatnie dni kampanii wyborczej.
Motywem przewodnim konwencji była krytyka dotychczasowego koalicjanta FDP, czyli Zielonych. „Robert Habeck jest największym hamulcem wzrostu gospodarczego w naszym kraju” − powiedział lider FDP Christian Lindner, wywołując tym gromkie brawa.
Główna zachęta do oddania głosu na FDP sprowadza się do tego, że wejście liberałów do Bundestagu ma uniemożliwić powstanie koalicji CDU/CSU-Zieloni. „Jeśli FDP dostanie się do Bundestagu, czarno-zielona koalicja będzie matematycznie niemożliwa. To jeden z powodów, dla których warto głosować na nas” − podsumował Lindner. Podkreślił także chęć uczestnictwa w przyszłej koalicji rządowej, jednak wyłącznie wtedy, jeśli będzie ona odzwierciedlać podstawowe wartości liberalne.
Przedmiotem dyskusji za zamkniętymi drzwiami była trudna sytuacja sondażowa FDP. Od miesięcy poparcie dla partii nie przekracza pięcioprocentowego progu w sondażach, oscylując wokół 4%. Jeśli FDP nie uda się odwrócić negatywnego trendu, partia ta po raz kolejny nie będzie miała reprezentacji w Bundestagu. Tak stało się po wyborach w 2013 r., gdy wyborcy ukarali FDP za postrzeganą jako nieskuteczna i kłótliwa koalicję z CDU, która rządziła w okresie 2009-2013. Partia uzyskała wówczas 4,8% głosów i nie weszła do parlamentu.
Aktualnie sytuacji liberałów nie pomaga też zachowanie ich preferowanego koalicjanta, czyli CDU. Friedrich Merz nawołuje wyborców liberałów do głosowania na chadecję, podkreślając, że „wynik cztery procent poparcia to o cztery procent za dużo dla FDP”. W odpowiedzi Lindner zarzucił na zjeździe Merzowi, że aby spełnić swoje ambicje i zostać kanclerzem, ten jest gotów „poświęcić tak potrzebną zmianę polityki w Niemczech”.
Niemieckie media zaś krytykują przywództwo Lindnera. W tym tygodniu „Der Spiegel” w swoim komentarzu redakcyjnym wezwał przewodniczącego liberałów do rezygnacji. „FDP jest partią w fazie rozpadu. Z Christianem Lindnerem partia nie ma przyszłości” − podsumował Ralf Neukirch (R. Szymanowski).