Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz samodzielnie określić warunki przechowywania lub dostępu plików cookie w Twojej przeglądarce.

Zamknij cookies
Menu mobilne
Publikacje Instytutu Zachodniego

„Pierwszy na świecie reaktor fuzyjny powstanie w Niemczech” – deklaruje Merz

#fuzja jądrowa #Energiewende # CDU #badania #reaktor termojądrowy #SPD

Według politycznych deklaracji polityków CDU/CSU następny rząd federalny może przyczynić się do przyśpieszenia niemieckich badań nad fuzją jądrową. Bierze się pod uwagę fakt, że we Francji ustanowiono nowy rekord świata w długości pracy reaktora fuzyjnego; są też duże oczekiwania. Z drugiej jednak strony nie jest jasne, czy energię pochodzącą z fuzji uda się w ogóle wykorzystać, ponadto eksperci nie spodziewają się, że tego typu elektrownia powstanie przed 2050 r.

Już podczas kampanii wyborczej lider chadecji Friedrich Merz ogłosił: „Jesteśmy za tym, aby w Niemczech przetestowano dwa duże reaktory fuzyjne, a Niemcy powinny być pionierem, nie chcemy pozostawiać tego Chinom czy USA”. Po wyborach w kolejnych zapowiedziach pewny już nowy kanclerz Merz podkreślał, że „pierwszy na świecie reaktor fuzyjny powinien znajdować się w Niemczech” i wpisał ten postulat w ramy negocjowanej wstępnej agendy porozumienia CDU/CSU i SPD o tworzeniu nowej koalicji rządzącej.

Thomas Jarzombek, rzecznik ds. polityki naukowej frakcji parlamentarnej CDU/CSU w Bundestagu jest już w swoich słowach dużo bardziej ostrożny i podkreśla, że: „Jeśli Niemcy nie zareagują teraz, istnieje ryzyko, że dalszy rozwój technologiczny rozpocznie się bez udziału Niemiec i że staniemy się jeszcze bardziej zależni”. Wskazane jest zatem, aby państwo przyznało kontrakty w tej dziedzinie dwóm konkurującym ze sobą projektom, co „dałoby impuls do rozwoju”, gdyż w praktyce do fuzji jądrowej zastosowano by dwa podejścia. Pierwsze podejście polega na wykorzystaniu supermagnesów i nad tym pracują firmy Proxima i Gauss Fusion, chcąc zamknąć w ich polu magnetycznym syntezę jądrową w niezwykle gorących chmurach plazmy. Do tego jednak konieczne jest zbudowanie odpowiednich magnesów o wymaganej skali, co firma Proxima planuje osiągnąć do 2027 r., a jej konkurent do 2028 r.

W drugim podejściu do podtrzymania fuzji jądrowej próbuje się wykorzystać lasery dużej mocy, dzięki którym promieniowanie ma doprowadzić do podgrzania niektórych pierwiastków, takich jak wodór, deuter lub bor, i wywołania reakcji syntezy. W Niemczech nad tym projektem pracują głównie dwie firmy: Marvel Fusion i Focused Energy. Focused Energy kilka dni temu ogłosiła, że zamierza zbudować swoją pierwszą elektrownię fuzyjną do 2035 r. w starej elektrowni jądrowej w Biblis. Także Marvel Fusion planuje wybudować swoją pierwszą elektrownię do 2035 r. W praktyce jednak nadal brakuje odpowiednich laserów, aby projekty te odniosły sukces na odpowiednią skalę, choć zdaniem przedstawicieli firmy Marvel Fusion „obecnie budujemy nasze pierwsze dwa lasery na potrzeby ośrodka testowego w USA i planujemy przeprowadzić pierwsze ich demonstracyjne uruchomienie pod koniec 2026 r.” Prawdziwa elektrownia wymagałaby aż ponad 100 laserów, aby w temperaturze 100 mln stopni Celsjusza połączyć jądra wodoru i utworzyć hel.

 Eksperci uważają jednak, że plany niemieckich start-upów są mało wiarygodne - nie udowodniły one, że są w stanie wyprodukować więcej energii w swoich modelach, niż same zużywają. Po raz pierwszy udało się to osiągnąć trzy lata temu dzięki laserom, które amerykańscy naukowcy z National Ignition Facility (NIF) zastosowali w Kalifornii, ale całkowita energia użyta w eksperymencie była nadal znacznie wyższa od wydajności. Ponadto fuzję można było utrzymać tylko przez kilka nanosekund. Co prawda, w ośrodku WEST we Francji udało się niedawno uzyskać fuzję na bazie wykorzystania supermagnesów przez pełne 22 minuty, ale w przeciwieństwie do NIF-u miała ona znacznie słabszą emisję energii. Politycy SPD są więc sceptyczni wobec tej technologii i nie podzielają euforii panującej w CDU/CSU. Nina Scheer, rzeczniczka SPD ds. polityki energetycznej uważa, że „szybkie zastosowanie tej technologii na skalę przemysłową jest mało prawdopodobne. Zamiast tego w walce ze zmianą klimatu należy skupić się na rozwijaniu odnawialnych źródeł energii” (W. Ostant).

https://www.handelsblatt.com/unternehmen/energie/energie-der-erste-fusionsreaktor-der-welt-soll-in-zukunft-in-deutschland-stehen/100111332.html

 


Instytut Zachodni w Poznaniu

ul. Mostowa 27 A
61-854 Poznań
NIP: 783-17-38-640