Partnerstwo RCEP „pobudką” dla UE?
#RCEP #partnerstwo #Niemcy #handel
Według Jürgena Hardta, rzecznika ds. zagranicznych frakcji parlamentarnej CDU/CSU, zawarcie partnerstwa gospodarczego RCEP przez Chiny i 14 państw Azji Południowo-Wschodniej to „pobudka dla UE”. Kanclerz Merkel ostrzegła w kontekście tego porozumienia przed podwyższoną presją konkurencyjną na Niemcy; tym ważniejsze jest według niej znoszenie barier handlowych.
Regionalne Kompleksowe Ekonomiczne Partnerstwo (Regional Comprehensive Economic Partnership, RCEP) zostało podpisane przez 15 państw (Chiny, Japonia, Korea Płd., Australia, Nowa Zelandia i państwa członkowskie ASEAN) w dniu 14.11.2020 r. podczas wirtualnego szczytu ASEAN. Jest to największy pakt handlowy na świecie − państwa członkowskie RCEP odpowiadają za ok. 30% światowego handlu, a ich społeczeństwa liczą łącznie ok. 2,2, mld osób. Porozumienie zakłada zniesienie ceł wobec 90% dóbr podlegających wymianie handlowej pomiędzy państwami RCEP oraz całkowite otwarcie co najmniej 2/3 sektora usług. Warto podkreślić, że jest to pierwsze porozumienie handlowe zawarte z Chinami przez Japonię i Koreę Płd.
Na informację o zawarciu partnerstwa RCEP ze spokojem zareagował minister gospodarki Peter Altmaier, który stwierdził, że przyjmuje nową umowę z zadowoleniem „jako ważny wkład w wolny i oparty na regułach handel światowy”. Jak zauważył J. Hardt, Unia powinna skoncentrować się na finalizacji własnych porozumień handlowych z Mercosur oraz z Kanadą (CETA). UE zawarła już porozumienia m.in. z Japonią, Singapurem, Koreą Płd. i Wietnamem. Wieloletnie negocjacje umowy z organizacją ASEAN nie przyniosły dotychczas efektów, podobnie jak w przypadku Indii; w trakcie negocjacji są porozumienia z Australią i Nową Zelandią.
Holger Bingmann, przewodniczący Międzynarodowej Izby Handlowej (ICC) zaznaczył, że w ramach RCEP nie sprecyzowano ważnych obszarów, jak ochrona środowiska, standardy pracy czy własność intelektualna. Także Gabriel Felbermayr, prezydent Instytutu Gospodarki Światowej w Kilonii (IfW), wskazywał na luki w zakresie uregulowań standardów sektora usług czy handlu online.
Partnerstwo RCEP było w niemieckich mediach określane przede wszystkim jako sukces Chin, które wypełniają w ten sposób przestrzeń pozostawioną w Azji przez USA po wycofaniu się z porozumienia TPP w 2017 r. Dla firm europejskich i amerykańskich przewidywano z kolei utrudnienie warunków konkurencyjnych na rynkach azjatyckich. Z drugiej strony, według eurodeputowanego Zielonych Reinharda Bütikofera, „twierdzenie, że wraz z RCEP powstaje przestrzeń całkowicie politycznie i handlowo zdominowana przez Chiny, jest histeryczną przesadą”.
Jako pozytywny sygnał wskazywano opublikowane we wrześniu br. przez rząd federalny wytyczne dla niemieckiej polityki wobec Indo-Pacyfiku − jak sugerowano, powinny one stać się impulsem do wykształcenia unijnej strategii działania w tym regionie. Ponadto sugerowano koncentrację RFN na rozbudowie współpracy z państwami sytuującymi się „na tej samej linii”, np. w kwestii praw człowieka. Przykładem mogą być Indie, nie biorące udziału w RCEP. (TM)
https://br.reuters.com/article/deutschland-freihandel-china-idDEKBN27X23F