Niemieccy politycy potępili atak Iranu na Izrael
#Niemcy #Scholz #Baerbock #Izrael #Iran
Czołowi niemieccy politycy i to z różnych opcji dość powszechnie oraz w ostrych słowach potępili atak Iranu na Izrael, wyrażając też obawy o eskalację konfliktu. Kanclerz Olaf Scholz, nazywając atak „nieodpowiedzialnym i nieuzasadnionym”, deklarował, że „Niemcy będą stały u boku Izraela”. Szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock także zadeklarowała solidarność z Izraelem i wezwała Teheran do „natychmiastowego zaprzestania” eskalacji. Podkreśliła, że „nikt nie powinien teraz dolewać oliwy do ognia”. Następnie, 17 kwietnia br., Baerbock wraz z brytyjskim szefem dyplomacji Davidem Cameronem pojechała do Izraela, żeby przeprowadzić tam „rozmowy o kryzysie”. Minister szkolnictwa i nauki Bettina Stark-Watzinger z FDP podkreśliła, że atakiem na Izrael reżim w Teheranie „pokazał swoją prawdziwą twarz”.
Z kolei sekretarz generalny SPD Kevin Kühnert, potępiając Teheran, przypomniał, że kierowany przez Baerbock resort - mimo „głośnych zapowiedzi” - od 2022 r. nie doprowadził do tego, żeby irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej wpisać na listę sankcyjną Unii Europejskiej.
Najmocniej o zagrożeniu eskalacją konfliktu mówił szef frakcji Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim Manfred Weber, który stwierdził, że zadaniem „każdej [osoby] przy zdrowych zmysłach jest teraz wezwanie do deeskalacji”. W podobnym duchu wypowiedział się współprzewodniczący AfD Tino Chrupalla, apelując do „tych, którzy mają wpływy w regionie” o deeskalację. Dowodził, że „w interesie Niemiec i ich historyczną odpowiedzialnością” jest „opowiedzenie się za pokojem w Europie”.
Z kolei ekspert niemieckiej chadecji do spraw polityki obronnej Roderich Kiesewetter dostrzegł wspólne cechy w rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie oraz irańskich atakach na Izrael, dodając, że w obu przypadkach stosowano łączone ataki pocisków i dronów oraz celowano w „całkowite zniszczenie przeciwników”. Jego zdaniem „same wyrazy solidarności [z Izraelem] nie wystarczą”, potrzebna jest pilna korekta polityki Niemiec wobec Teheranu, m.in. zaostrzenie sankcji.
Sevim Dağdelen z nowo powstałego Sojuszu Sahry Wagenknecht przytoczyła na platformie X wpis amerykańskiego senatora Berniego Sandersa (formalnie z Partii Demokratycznej), w którym – obok potępienia ataku Iranu na Izrael, było też odniesienie się do zbombardowania przez siły izraelskie konsulatu Iranu w Damaszku i nazwanie tej operacji „lekkomyślną”.
Słowa potępienia wyraził Dietmar Bartsch z Die Linke, który także wezwał do zmiany niemieckiej polityki wobec Iranu. Przyznał, że nie będzie to łatwe, ponieważ Niemcy są spośród państw europejskich największym partnerem handlowym Teheranu, ale „nie należy prowadzić interesów z państwem, którego reżim chce zniszczyć Izrael”. (V. Savinok)
https://www.tagesschau.de/ausland/iran-israel-angriff-102.html
https://www.zdf.de/nachrichten/politik/ausland/lanz-kuehnert-israel-iran-sanktionen-100.html
https://www.fr.de/politik/hamas-huthi-iran-angriff-israel-nahost-reaktion-situation-folge-drohne-zr-93010125.html
https://taz.de/Irans-Angriff-auf-Israel/!6001584/