Niemcy o sytuacji na Bliskim Wschodzie po zabójstwie lidera Hamasu
#Niemcy #Bliski Wschód #Izrael #IsmailHanija #Hamas
Zabójstwo Ismaila Haniji, politycznego lidera Hamasu, odbiło się szerokim echem w Niemczech, zarówno wśród polityków, jak i w mediach. Podczas konferencji prasowej (31.07.2024 r.) przedstawiciele niemieckiego rządu wyrazili zaniepokojenie eskalacją konfliktu. Minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock zwróciła uwagę, że każda decyzja podjęta w tym momencie może albo osłabić napięcie, albo zaostrzyć sytuację. Poinformowała o prowadzeniu wraz z europejskimi sojusznikami oraz partnerami z regionu rozmów, których celem jest deeskalacja konfliktu. Z kolei rzecznik rządu apelował o zachowanie zimniej krwi, aby nie zaprzepaścić szansy na wypracowanie porozumienia pokojowego i uwolnienie zakładników. Przekazano informację, że rząd Niemiec we współpracy z partnerami robi wszytko co w jego mocy, aby zapobiec „regionalnemu pożarowi”. Dynamika wydarzeń spowodowała, że postanowiono nawet zwołać posiedzenie rządowego zespołu kryzysowego ds. sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Z kolei w mediach wskazuje się na możliwość reakcji ze strony Iranu i Hamasu. Na łamach „Frankfurter Allgemeine Zeitung” napisano, że „przywódcy Iranu będą zmuszeni do ostrej reakcji, gdyż Izrael, zabijając Ismaila Haniję, upokorzył władze w Teheranie i brak reakcji byłby odebrany jako jego słabość”. Autor artykułu w „Münchner Merkur” przypomina, że to właśnie Hanija był współodpowiedzialny za przygotowanie masakry 7 października 2023 r., a Izrael, likwidując jego oraz dowódcę Hezbollahu, zademonstrował „przekonującą reakcję” na działania wymierzone w państwo żydowskie. O innym aspekcie wydarzeń czytamy w „Rhein-Zeitung”, gdzie zwraca się uwagę, że dzięki zaostrzającej się sytuacji premier Izraela Benjamin Netanjahu, zyskując w oczach Izraelczyków dodatkową legitymizację dla swoich działań, może dłużej pozostać na stanowisku. Równocześnie w „Rhein-Zeitung” przypomina się, że to właśnie zabity przywódca Hamasu był odpowiedzialny za prowadzenie negocjacji w sprawie uwolnienia zakładników i teraz negocjacje te mogą zostać zerwane.
Politycy w Niemczech i niemieckie media zgodnie podkreślają konieczność deeskalacji i unikania dalszych prowokacji, które mogłyby doprowadzić do eskalacji konfliktu w regionie. Niemiecki rząd, jak wynika z licznych doniesień, jest zdeterminowany, aby współpracować z zagranicznymi partnerami w celu znalezienia pokojowego rozwiązania i zapobieżenia dalszemu rozlewowi krwi. W obliczu tak napiętej sytuacji, Niemcy apelują o powściągliwość i odpowiedzialność, zaznaczając, że tylko dialog może prowadzić do trwałego pokoju. (M. Schulz)
https://www.bundesregierung.de/breg-de/aktuelles/regierungspressekonferenz-vom-31-juli-2024-2301466