Kongres FDP w Berlinie: liberałowie chcą pozostać w koalicji, ale domagają się zmiany polityki gospodarczej
#FDP #Kongres partyjny #Lindner #Strack-Zimmermann
W dniach 27-28.04.2024 r. w Berlinie obradował 75. kongres Wolnej Partii Demokratycznej (FDP). W ostatnich tygodniach dochodziło do licznych sporów w łonie rządzącej w Niemczech koalicji sygnalizacji świetlnej, a FDP odgrywała wręcz rolę opozycji w rządzie. W szeregach partii − w obliczu słabych notowań sondażowych FDP − pogłębiało się niezadowolenie z udziału w koalicji z SPD i Zielonymi. W przededniu kongresu prezydium partii przyjęło uchwałę pt. 12 punktów na rzecz przyspieszenia transformacji gospodarczej. Choć w dokumencie przedstawiono szereg propozycji na rzecz ożywienia gospodarczego (m.in. ograniczenie biurokracji, reformę tzw. zasiłku obywatelskiego, całkowite zniesienie dodatku solidarnościowego, trzyletnie moratorium na nowe świadczenia socjalne, wsparcie dla innowacji), to niektóre postulaty liberałów spotkały się z oporem ze strony koalicjantów z SPD i Sojuszu 90/Zielonych. Niemniej jednak był to sygnał, że liberałowie podczas obrad kongresu będą koncentrować się na sprawach gospodarczych.
Pierwszego dnia obrad przewodniczący FDP Christian Lindner wezwał w swoim 70-minutowym przemówieniu do zmiany polityki gospodarczej, tak by pobudzić wzrost gospodarczy i zwiększyć konkurencyjność Niemiec. Oświadczył, że jego partia gotowa jest przy realizacji tego projektu uwzględnić sugestie innych partnerów, gdyż „transformacja gospodarcza jest projektem całego kraju”, dlatego „wszyscy, każda siła polityczna, społeczna i gospodarcza musi wnieść swój wkład. Jesteśmy gotowi do dyskusji”. Lindner zaapelował do delegatów o poparcie uchwały prezydium. Jednocześnie przewodniczący FDP skrytykował propozycję minister ds. rodziny, seniorów, kobiet i młodzieży Lisy Paus (Sojusz 90/Zieloni), która zakładała zatrudnienie 5000 urzędników do obsługi jej sztandarowego projektu dotyczącego podstawowego zabezpieczenia na dziecko (Kindergrundsicherung), uznając ją za absurdalną. Ponadto Ch. Lindner zapewnił o pełnym wsparciu Niemiec dla Ukrainy. O wsparciu dla Ukrainy mówiła także czołowa kandydatka partii na wybory do Parlamentu Europejskiego Marie-Agnes Strack-Zimmermann. Skrytykowała przy okazji Ursulę von der Leyen, która w przeszłości jako niemiecka minister obrony niewystarczająco dbała o bezpieczeństwo Niemiec i Europy, a jako przewodnicząca Komisji Europejskiej nie potrafi zahamować nadmiernie rozrastającego się biurokratyzmu UE, który szkodzi wielu obszarom gospodarki.
Delegaci ogromną większością głosów poparli uchwałę kongresu pt. „Wzrost gospodarczy dla Niemiec − priorytet dla wzrostu, bezpieczeństwa, innowacji i możliwości awansu”, a także zatwierdzili 12-punktową uchwałę prezydium. Zdaniem sekretarza generalnego partii Bijana Djir-Saraia nie stanowi ona „rozwodu” z koalicją, ale wynika z miłości do Niemiec. Przyjęto również specjalną odezwę partii na wybory do Parlamentu Europejskiego. Niewielką liczbą głosów (215 za, 256 przeciwko) odrzucony został wniosek nawołujący do powrotu do energetyki opartej na atomie złożony przez przedstawicieli trzech krajów związkowych − Saksonii, Saksonii-Anhalt i Turyngii.
Podczas obrad kongresu wielokrotnie podkreślano różnice światopoglądowe dzielące liberałów od ich koalicyjnych partnerów z SPD i partii Zielonych, ale mówcy starali się unikać bezpośrednich ataków na czołowych polityków rządzącej koalicji. Liberałowie wysłali jasny sygnał do koalicjantów: w wielu punktach się nie zgadzamy i domagamy się zmiany polityki gospodarczej Niemiec, ale nie zamierzamy opuszczać koalicji. (P. Kubiak)
https://www.fdp.de/deutschland-braucht-mut-zur-veraenderung
https://www.fdp.de/europa-ist-unsere-zukunft
https://www.fdp.de/liebeserklaerung-deutschland
https://www.tagesschau.de/inland/innenpolitik/fdp-bundesparteitag-112.html