Koalicja rządząca przygotowuje się do zmian w ustawie dot. klimatu, które mają złagodzić ustalone cele sektorowe
#CleanEnergyWire #JulianWettengel #SPD #FDP #Zieloni #Klimaschutzgesetz
Zdaniem Juliana Wettengela (korespondenta Clean Energy Wire) wiele wskazuje na to, że niemiecki Bundestag dokona zmian w ustawie dotyczącej klimatu (Bundes-Klimaschutzgesetz, KSG), aby w konsekwencji osiągnąć jeden wspólny cel emisyjny łączny dla wszystkich sektorów. Propozycja zakłada złagodzenie poszczególnych celów sektorowych, szczególnie tych, gdzie osiągnięcie wcześniej wytyczonych ambitnych wolumenów emisji nie jest możliwe z przyczyn kosztowych, ze względu na trwający od dwóch lat kryzys energetyczny wywołany inwazją rosyjską na Ukrainę.
W Bundestagu zakończono długotrwały spór (trwający ponad 9 miesięcy) pomiędzy parlamentarzystami SPD, Partii Zielonych i Wolnych Demokratów (FDP) w sprawie wolumenów sektorowych emisji oraz uzgodniono, że każdy nowy rząd przedstawi pakiet działań politycznych w pierwszym roku urzędowania, aby zapewnić osiągnięcie krajowych celów klimatycznych do 2030 r. i do 2040 r. Niestety, nie wszyscy parlamentarzyści koalicji świateł drogowych są podobnego zdania, szczególnie w ugrupowaniu Zielonych.
W umowie koalicyjnej zapowiedziano, że w ten sposób rząd zamierza zreformować prawo klimatyczne, na co zgodził się latem 2023 r. Zmiany musi jednak jeszcze zatwierdzić większość w Bundestagu, a porozumienie to ułatwia przyjęcie tych zmian podczas następnej sesji parlamentu, prawdopodobnie już w sierpniu.
Według Lukasa Köhlera (FDP) zmiany te „wywracają niemiecką politykę klimatyczną do góry nogami”, ponieważ: „Odtąd liczy się tylko to, że cele klimatyczne zostaną ogólnie osiągnięte”. Matthias Miersch, wiceszef grupy SPD w parlamencie, powiedział, że „w ramach nowelizacji nie można wyemitować ani grama CO2 więcej” niż w ramach obowiązującej ustawy klimatycznej.
Zgodnie z obowiązującą w RFN ustawą dotyczącą klimatu zapisano, że Niemcy osiągną neutralność pod względem emisji gazów cieplarnianych do 2045 r., a dotychczasowe cele redukcyjne ustalono odpowiednio w zakresie redukcji emisji o 65% do 2030 r. i 88% do 2040 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r. Do 2030 r. w Niemczech obowiązują roczne limity emisji dla poszczególnych sektorów, ale dzięki reformie przekroczenie limitu w konkretnym sektorze nie będzie już oznaczać konieczności przedstawienia przez odpowiedzialne ministerstwo natychmiastowego programu działań klimatycznych, aby przywrócić sektor na włąściwą drogę. Co ciekawe, porozumienie to spotkało się z krytyką przedstawicieli branży energetycznej BDEW, ponieważ ich zdaniem energetyka (sektor) wywiązuje się z limitów emisji z naddatkiem, a inne sektory nie (np. transport czy budownictwo).
W sytuacji, kiedy nastąpią zmiany legislacyjne w zakresie zapisów nowelizowanej ustawy, „każdej wiosny Federalna Agencja Środowiska (UBA) będzie przedstawiać prognozy dotyczące potencjalnego rozwoju emisji gazów cieplarnianych w przyszłości, na podstawie obecnych i planowanych polityk. Jeżeli prognozy te wykażą, że przez dwa lata z rzędu Niemcy nie osiągnęły swoich celów klimatycznych dla wszystkich sektorów łącznie, rząd będzie musiał przedstawić program wdrożenia środków mających doprowadzić do zniwelowanie różnic między sektorami. Oznacza to, że osiągnięcie przez jeden sektor celów z nadwyżką może zrekompensować opóźnienie innego sektora”. Miesiąc temu UBA przedstawił prognozy na lata do 2050 r., z których wynikało, że Niemcy mają zamiar zredukować emisję gazów cieplarnianych o 64% do 2030 r. i o 83% do 2040 r., a wcześniejsze prognozy wskazywały odpowiednio na 65% i 88%. Gdyby takie prognozy powtórzyły się dwa lata z rzędu, konieczne stałoby się przedstawienie przez rząd programu działań pozwalających zrealizować ustalone krajowe cele klimatyczne.
Działania władz federalnych spotkały się z ostrą krytyką Germanwatch, Expertenrat für Klimafragen (Rada Ekspertów ds. Zmian Klimatu) oraz Deustche Unwelthlfe (DUH). Ta ostatnia organizacja – słowami Jürgena Rescha − wezwała parlament, aby nie przeprowadzał reformy, ponieważ: „Patrosząc prawo w ten sposób, parlament naruszyłby prawa przyszłych pokoleń i wszystkich ludzi, którzy już dziś ogromnie cierpią z powodu kryzysu klimatycznego”, i podjęła zabiegi o uzyskanie społecznego poparcia, aby wpłynąć na deputowanych do Bundestagu. (W. Ostant)
https://www.sueddeutsche.de/politik/klimaschutzgesetz-kompromiss-ampel-koalition-ergebnis-1.6554157