Impas w niemieckiej energetyce wiatrowej
#energetyka #OZE #elektrowniewiatrowe
Po 20 latach obowiązywania w Niemczech ustawy o OZE mówi się o zastoju w rozwoju naziemnej (onshore) energetyki wiatrowej. Od 2017 r. maleje roczny przyrost nowych instalacji wiatrowych: w 2017 r. powstało 1792 instalacji o mocy powyżej 10 KW, a w roku następnym 740, co oznacza spadek o 55%. W 2019 r. powstało 325 nowych turbin w całym kraju (wg danych Bundesverband WindEnergie BWE), czyli pięć razy mniej niż w 2017 r. To oznacza przyrost ilości dostarczanej energii z wiatru o 1078 MW. Aby utrzymać zamierzone cele polityki klimatycznej (tj. wymóg 65% udziału energii ze źródeł odnawialnych w miksie energetycznym) roczny przyrost powinien wynosić 5000 MW.
Spada także przyrost instalacji morskich (offshore), chociaż tutaj spadek jest mniejszy (ok. 22 %). W Niemczech z niepokojem obserwuje się doniesienia z sąsiedniej Danii, gdzie odnotowano szybkie zużycie się turbin wiatrowych w morskich farmach. Okazało się, że czynniki środowiskowe (sól morska, trudne warunki pogodowe) mogą spowodować skrócenie resursu 300 duńskich turbin wiatrowych stojących na wodach Danii i Wielkiej Brytanii. Oznacza to konieczność wymiany łopat wiatraków już po 7 latach eksploatacji, tj. po czasie trzykrotnie krótszym niż zakładano.
Na kłopoty branży wpływ ma szereg czynników: protesty społeczne, nasycenie optymalnych obszarów elektrowniami wiatrowymi (w tym obostrzenia co do odległości instalacji od miejsc zasiedlonych), coraz dłuższy czas załatwiania formalności przy budowie nowej instalacji, planowane w 2021 r. odejście od systemu taryf gwarantowanych (Feed-in Tariff). (MT)
https://www.nordkurier.de/nachrichten/ticker/wieder-mehr-neue-windraeder-gebaut-0939011204.html
https://www.cleanthinking.de/windenergie-stuermische-zeiten-wie-geht-es-weiter/
https://taz.de/Haltbarkeit-von-Windkraftanlagen/!5486175/