Dyskusja nad nową strategią partii Die Linke
#Niemcy, #DieLinke, #nowastrategia, #ekologia, #koalicjalewicowa
Od jesieni 2019 r. w szeregach partii Die Linke toczy się debata wokół nowej strategii partii. Wstępne założenia nowej strategii były dyskutowane podczas konferencji partyjnej w Kassel, która odbyła się w dniach 29.02-1.03 br. W tym tygodniu ukazał się projekt nowego dokumentu strategicznego, nad którym będzie jeszcze dyskutował zarząd partii i który powinien zostać przyjęty podczas zjazdu Die Linke w Erfurcie w dniach 30.10-1.11 br. (pierwotnie zjazd miał odbyć się w czerwcu, ale został przełożony ze względu na pandemię COVID-19).
Projekt dokumentu opracowany został przez ścisłe kierownictwo partii: dwoje przewodniczących Katję Kipping i Bernda Riexingera, sekretarza partii Jörga Schindlera i skarbnika Haralda Wolfa. Zakłada on głęboką „społeczno-ekologiczną zmianę systemową” w Niemczech, która obejmować będzie wyjście z węgla, przemiany w rolnictwie, zmiany w komunikacji oraz ekologiczną transformację przemysłu. Oznacza to, że Die Linke powinna stać się partią akcentującą mocniej kwestie związane z ochroną klimatu. W projekcie zwrócono uwagę na konieczność walki o kwestie społeczne, zwłaszcza w dobie wychodzenia z pandemii COVID-19. Die Linke proponuje szeroki program inwestycyjny i pomocowy, który powinien być powiązany z warunkami socjalnymi i ekologicznymi. Redystrybucja bogactwa, ochrona klimatu, kontrola państwa nad infrastrukturą, rozwiązanie problemu wysokich czynszów, wyższa pensja minimalna i krótszy czas pracy ‒ oto główne elementy strategii Die Linke. Wewnątrz partii trwa debata między zwolennikami położenia większego nacisku na ekologię a tradycjonalistami skoncentrowanymi na kwestiach socjalnych. Podkreślają oni, że w Niemczech istnieje już partia o silnym profilu ekologicznym, a Die Linke powinna się skupić na utrzymaniu dotychczasowej bazy zwolenników.
Nowa strategia jest powiązana z ofertą skierowaną do SPD i Zielonych. Kierownictwo Die Linke daje jasno do zrozumienia, że jest gotowe do wzięcia odpowiedzialności za losy Niemiec w ramach lewicowej koalicji po wyborach do Bundestagu, które odbędą się jesienią 2021 r. Objęcie kierownictwa w partii przez lewe skrzydło SPD i rozczarowanie socjaldemokratów do koalicji z CDU i CSU wydaje się sprzyjać planom Die Linke; inaczej może być w przypadku Zielonych. Lewicowe koalicje tego typu są możliwe na poziomie krajów związkowych (Berlin, Brema oraz Turyngia, gdzie premierem rządu mniejszościowego jest Bodo Ramelow z Die Linke), ale na poziomie federacji Die Linke (ani wcześniej PDS) nigdy nie wchodziła w skład rządu federalnego (po wyborach do Bundestagu z 2013 r. istniała taka możliwość, ale SPD zdecydowała się wejść do koalicji u boku CDU i CSU). Najnowsze sondaże nie dają koalicji Zieloni-SPD-Die Linke dużych szans na zdobycie większości mandatów w Bundestagu (ok. 40% poparcia, z tego Die Linke 7-8%). Ale sytuacja może ulec zmianie po ustąpieniu pandemii COVID-19. (PK)
https://www.sueddeutsche.de/politik/strategiepapier-der-linken-rot-rot-gruen-vor-augen-1.4907987