Granica na Odrze i Nysie Łużyckiej: rekompensata za Kresy, a nie reparacje
Często w Republice Federalnej, ale niekiedy także w Polsce pojawia się bezzasadne stwierdzenie, iż strona polska podczas starań o zadośćuczynienie materialne od Niemiec powinna uwzględnić także wartość ziem przejętych w 1945 r. W liście do redakcji sympatyzującej z chadecją „Frankfurter Allgemeine Zeitung” pogląd taki przedstawił 8 września 2022 r. nawet ceniony prawnik niemiecki, emerytowany profesor nauk prawnych Christian Tomuschat (urodzony w Szczecinie).
Jest to jawne wprowadzanie opinii publicznej w błąd. Przyznanie Polsce reparacji od Niemiec było niezależne od decyzji Wielkiej Trójki o przekazaniu Rzeczypospolitej obszarów na wschód od linii Odra–Nysa Łużycka. Miała to być jedynie rekompensata za wschodnie województwa, które Związek Sowiecki anektował w 1939 r. i które zamierzał zatrzymać w okresie II wojny, już jako sojusznik Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Ziemie przez Polskę utracone stanowiły w 1945 r. aż 46% terytorium II Rzeczypospolitej.